Czas jest sprawiedliwą zmienną, mierzy wszystkich jednakowo. Ale są chwile, kiedy biegnie szybciej niż w innych przypadkach. Teraz każdy pilot zgodzi się ze mną, ponieważ wewnątrz samolotu czas leci. Chciałem stworzyć prawdziwie funkcjonalny zegarek lotniczy, a jednocześnie chciałem mieć na nadgarstku kawałek znanego mi kokpitu. Dla mnie, jako współwłaściciela legendarnego myśliwca, który wraz z przyjaciółmi przywróciliśmy do życia, nie było wątpliwości, jaki rodzaj zegarka musi powstać. Zegarek PRIM MIG 15 LE jest częścią legendy, częścią wspaniałej historii. Mam go i noszę z dumą. Ogromny sukces całej limitowanej edycji sprawił, że jestem szczerze szczęśliwy. Zespół ELTON to grupa ludzi tak samo pasjonujących się czeskimi latającymi legendami, jak my. Mamy nie tylko „robocze” relacje. Jesteśmy, ośmielę się powiedzieć, przyjaciółmi.
To, co doceniam w prime'ach, to ich historia i ewolucja, jaką przeszły z biegiem czasu. Nie poddały się trendom plastikowych zegarków z drugiego końca świata. ELTON pozostał wierny tradycji i uczciwemu zegarmistrzostwu, ciężkiemu rzemiosłu. Widzę tu podobieństwo do lotnictwa. W końcu jeśli była jedna rzecz, za którą świat nas podziwiał i z której słynął nasz kraj, to było to rzemiosło w inżynierii, i oczywiście nie tylko w niej. Dzięki takim firmom jak ELTON ta renoma do nas wraca. Niewiele osób w tym kraju zdaje sobie sprawę, że ELTON jest jedną z ostatnich prawdziwie rzemieślniczych firm zegarmistrzowskich na świecie. Mamy z czego być dumni!